Przepisów na grzaną rakiję jest tyle, ile osób ją robi. Niektórzy dodają tylko cukier, inni sam miód. Część wzmacnia smak goździkami, jeszcze inni ścierają skórkę cytryny. Wszyscy jednak zgdnie twierdzą, że nic tak nie rozgrzewa zimą, jak kieliszek gorącej, smakującej karmelem rakii.
Grzana rakija to także doskonały sposób na przeziębienie. Pijemy szybko mały kieliszeczek i czym prędzej kładziemy się do łóżka. Jeśli nie pomoże, to na pewno nie zaszkodzi ;)
Składniki 250 ml rakii
1 łyżka cukru
pół łyżeczki miodu
PrzygotowanieDo dżezwe lub małego rondelka wsypać cukier. Podgrzewać, aż cukier się skarmelizuje. Dodać miód, który po chwili się rozpuści. Wlać rakiję i poczekać, aż się zagotuje. Przelać do małych ceramicznych kieliszków. Pić z radością i umiarem.
Nigdy przenigdy nie piłam rakii na ciepło, ale mogę uwierzyć w jej lecznicze właściwości. Aczkolwiek mnie rakija zawsze rozgrzewa, nawet gdy jest podana na zimno ;)
OdpowiedzUsuńFakt, nie trzeba podgrzewać, żeby rozgrzać się już po łyczku :)
UsuńPS Dzięki za nauczenie mnie poprawnej odmiany rakii, tak długo żyłam w błędzie ;)
Szczerze mówiąc mnie tej odmiany nauczył Word, bo mi poprawiał na "rakii". Ale fakt faktem nie jest to najwygodniejsze do odmieniania słowo ;)
UsuńJak rakija sama w sobie mnie jakoś zbytnio nie przyciąga, to taką grzaną z miodem uwielbiam! :)
OdpowiedzUsuńJustyna
Ja nie szaleję za żadną z nich, ale grzana lepsza :) Choć i tak zdecydowanie wolę grzane wino :)
UsuńMyslalam, ze napiszesz: jesli nie pomoze, to pijemy jeszcze jeden ;))))
OdpowiedzUsuńTak sniezy fajnie u ciebie?
Tak było tylko raz :) Teraz jest duużo słońca i cieplutko.
UsuńAle zazdroszczę tego śniegu! :) I rakiji też :) Magda
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że rakija może być smaczna też na ciepło, ale skoro tak zachęcasz, to trzeba będzie spróbować...
OdpowiedzUsuńNigdy nie piłam i jakoś mnie wykręca na myśl o grzanej rakijce, ale cóż, może kiedyś spróbuję ;)
OdpowiedzUsuńTrzeba będzie spróbować takiej na ciepło. Chorą się nie czuję, ale nigdy nie wiadomo gdzie zarazka złapiesz :)) Z miodem na bank się skuszę!
OdpowiedzUsuńZ chęcią bym spróbowała, jak dotąd nie miałam okazji.
OdpowiedzUsuńwłaśnie sporządziłem to cude według wymienionego tutaj przepisu i przyznam ze smakuje elegancko ale moc też posiada hehe
OdpowiedzUsuń